á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Styl pisania pisarza jest fenomenalny. Prosty, ale jednocześnie napisany w taki sposób, że nie łatwo się od książki oderwać. Wykreowane postacie są prostymi ludźmi, przez co miałam wrażenie, że oni naprawdę istnieją. Opisane z dokładnością aczkolwiek z taką nutką tajemniczości. Bardzo podobała mi się postać Kacpra Zborowskiego. Zwykły człowiek, który wpakował się w totalne bagno. No ale cóż, życie czasem bywa nie fair… Bardzo mi się podobał ukazany motyw sierocińca. Autor przedstawił to miejsce nie jako ratunek dla dzieci, tylko jako wiezienie, cela. Opisał ból dzieci zarówno fizyczny jak i psychiczny. Kiedyś na takie tematy się nie rozmawiało, gdyż uważano, że takie placówki są bezpieczne. Owszem są, ale nie wszystkie. Zapewne chociaż raz usłyszeliście o takiej placówce, gdzie wychowankowie znęcają się w taki sposób nad dziećmi… Przez całą książkę utrzymywała się tajemniczość i mroczna aura. Autor przez całą książkę trzymał w niepewności i w silnych emocjach. Niekiedy czułam niepokój a nawet lęk. I bardzo mi się to podobało, gdyż jeszcze bardziej nie potrafiłam czytać tej książki. Towarzyszy mi czytelniczy niedosyt. Chciałabym po raz kolejny wgłębić się w historię stworzoną przez Dawida Waszak.